> Wczasy odchudzające

Wiwat nowalijki!

Wiosną, młode warzywa kuszą kolorami i kształtami, niektórzy mają obawy, co naprawdę kryje się za soczystą pomarańczowa skórką marchewki czy w zielonej kalarepce. Dietetycy uspokajają: można je jeść, byle z umiarem.

Instrukcja obsługi nowalijek

O zawartości szkodliwych substancji chemicznych decyduje rodzaj warzywa. Mniej "chemii" chłoną: pomidory, ogórki, cebula, korzeń pietruszki, marchew, seler, brokuły. Bardziej chłonne to: szczypiorek, sałata, rzodkiewka, czerwony burak, kapusta pekińska, kalafior.

Dotyczy to również młodych ziemniaków, szczególnie wczesnych odmian sprowadzanych z zagranicy. Młode warzywa, zwłaszcza korzeniowe, chłoną nie tylko wodę i składniki mineralne, ale też metale ciężkie i nawozy, których największe ilości znajdują się tuż pod skórką, dlatego trzeba ja obierać.

Marchewkę trzeba umyć, oskrobać i odciąć jej górny koniec. Z młodej marchewki lepiej nie wyciskać soku, gdyż może zawierać sporo szkodliwych substancji.

Z młodej kapusty, kupionej w sklepie, najlepiej odrzucić zewnętrzne liście i wyciąć głąb, ponieważ właśnie tam zbiera się najwięcej trujących azotanów.

Kalafiory i brokuły należy dokładnie opłukać, a potem na kilkanaście minut namoczyć w zimnej wodzie z sokiem z cytryny, albo w mleku (można go dodawać do gotowania).

Rzodkiewki trzeba kilkakrotnie opłukać i trzymać je w zimnej wodzie w lodówce.

Z młodego koperku trzeba zerwać tylko piórka, a odrzucić grube łodyżki, bo zawierają duże ilości azotanów i środków ochrony roślin. Piórka najlepiej poporcjować i zamrozić niż trzymać przez tydzień w foliowej torebce .

Iza Czajka - Kierownik zespołu dietetyków
Centrum Diety Strukturalnej
www.drbardadyn.com