Wczasy odchudzające > Nad morzem < wróć do listy ogłoszeń

Ceny i terminy

Cennik

Galeria zdjęć

Opinie gości

• Ally napisał dnia: 29/09/2019 2.1/5

  

  Przyjechałam do Pensjonatu Krystyna, aby odpocząć, ale niestety nie wspominam miło mojego pobytu. Dania były bardzo smaczne i pokochałam dietę dr Dąbrowskiej, ale nigdy więcej nie przyjadę do tego miejsca. Zostałam umieszczona w najgorszym pokoju w tym ośrodku, na trzecim pietrze. Przed przyjazdem zgłosiłam, że mam problem z kręgosłupem i poprosiłam o pomoc z wniesieniem walizki. W odpowiedzi usłyszałam, ze po co tyle rzeczy brałam. Na szczęście pan taksówkarz wniósł mi walizkę na trzecie piętro. Obca osoba była bardziej serdeczna, niż obsługa pensjonatu w postaci samego właściciela.Za pobyt musiałam zapłacić przy zameldowaniu, zanim pokazano mi mój pokój. Okazało się, ze w pokoju była nieszczelna kanalizacja i unosił się fetor fekaliów. Kiedy poprosiłam o zmianę śmierdzącego pokoju to mnie upokorzono i zignorowano. Mimo, ze mój pobyt był dwutygodniowy i w pensjonacie były wolne pokoje. Cały czas miałam otwarte okno i siedziałam pod dwoma koldrami. Wiem, niektórzy z Was pomyślą ze to masochizm, ale to była jedyna możliwość żebym spróbowała diety Dąbrowskiej, Nordic walking, poćwiczyla i pospacerowała po plaży. Zagryzlam zęby i jakoś wytrwałam.Wielu moich znajomych chciało przyjechać do tego miejsca, bo przesłałam im zdjęcia potraw, ale teraz wszystkim i Tobie, który to czytasz, z całego serca odradzam. Za taka cenę, na pewno można znaleźć miejsce, gdzie gościa traktuje sie z szacunkiem, a nie jak zło konieczne, gdzie właściciele są uprzejmi, przepraszają za niedogodności i rozwiązują problemy. W Pensjonacie Krystyna właściciele nie dbają nawet o to, aby umieścić wentylatory w łazienkach za 20 zł, a wszystkie usterki trzeba samemu usuwać (musiałam kupic odświeżacz do łazienki i poprosić pana, który opiekuje sie ogrodem, żeby zakleił mi jeden z wywietrzników, co niestety nie pomogło w usunięciu smrodu fekaliów). Inni pensjonariusze dostali narzędzia, aby naprawić kabinę prysznicowa, a u innych zatkany brodzik, nigdy nie został odetkany.Ponadto, za wszystkie zabiegi należy płacić tylko gotówka, basen ogłaszany na stronie, trzeba sobie we własnym zakresie organizować a jest w innej miejscowości. Nikt tez nie informuje, ze od września do czerwca nie ma w Rewie bankomatu.Przestrzegam wszystkich, abyście unikali tego miejsca, bo szkoda nerwów. W Polsce można nadal znaleźć pensjonaty na poziomie, w których przyjemnie spędza sie czas. Wielka szkoda, ze Pensjonat Krystyna do nich nie należy.